Zecer – kto to jest?

Technologia postępuje z roku na rok. Jeszcze niedawno luksusem był telefon stacjonarny, a dziś już nawet dzieci mają własne smartfony. Młodzi ludzie nie mogą wyobrazić sobie dnia bez Instagrama, TikToka czy Twitcha. Książki są wypierane przez e-booki… To tylko kilka przykładów, które ukazują, jak szybko zmienia się świat. Automatyzacja, robotyzacja i cyfryzacja przyczyniły się do tego, że pewne zawody powoli zanikają. Jednym z nich jest zecer. Kto to? Na czym polegała jego praca?

Czym zajmował się zecer?

Zecer był pracownikiem zecerni, czyli działu drukarni. Do jego głównych obowiązków należało układanie czcionek i różnorodnych symboli w matrycach, które potem odbijano na papierze. Przygotowywał również tabele i wzory do późniejszego wykorzystania przy druku. Wbrew pozorom nie była to łatwa i bezpieczna praca. Wymagała niezwykłej koncentracji oraz zaangażowania. Ponadto zecer cały czas miał kontakt z trującym ołowiem, który wchodził w skład substancji służącej do odlewania czcionek.

Zawód ten wyróżniał się prestiżem i wysokimi zarobkami. Pracownik drukarni na tym stanowisku nie mógł pozwolić sobie na pomyłki. Musiał być biegły w odczytywaniu czcionek z różnych alfabetów, idealnie dopasowywać ich wielkość do kolumny, a także bezbłędnie układać skomplikowane działania matematyczne. Do jego wybitnych umiejętności należało czytanie tekstu w odbiciu lustrzanym i do góry nogami. Istniało przekonanie, że najlepszymi zecerami są osoby głuche, gdyż hałas w drukarni nie mógł ich rozpraszać.

Zecer – zawód całkowicie wymarły?

Drukarnie, podobnie jak kiedyś, nadal muszą być wyposażone w krajarki czy gilotyny. Poza tym ciągle niezbędnym elementem tych urządzeń jest szpalta, czyli listwa podnożowa, na której podpiera się ostrze noża po przecięciu arkuszów papieru. Postęp technologii przyczynił się jednak do tego, że maszyny te są unowocześnione, bardziej precyzyjne w cięciu i posiadają liczne systemy zabezpieczające, dzięki czemu ich obsługa jest łatwa i bezpieczna. Tym samym, aby je używać, nie trzeba posiadać specjalistycznych umiejętności – często wystarczy tylko odpowiednie przeszkolenie.

Cyfryzacja sprawiła, że współcześnie za druk odpowiada program komputerowy i czcionki nie trzeba układać ręcznie. Nie da się zatem ukryć, że zawód zecera wymarł. Mimo to potencjalni pracodawcy doceniają doświadczenie i wiedzę poligraficzną byłych zecerów. Po ukończeniu specjalnych kursów związanych z nowoczesnymi narzędziami pracy mogą oni dalej pracować w branży drukarskiej na stanowisku operatora DTP.